sobota, 2 maja 2015

Sezon rowerowy czas zacząć

W pierwszej kolejności postanawiam nasmarować łańcuch w rowerze. Ha, ile radości przynosi mi ubrudzenie się smarem. Poważnie, fantastycznie jest ubrudzić się smarem raz na jakiś czas. Byle nie za często. Co lepsze, od razu widzę efekt mojej pracy (tj. nasmarowany łańcuch), a w branży IT, w której pracuję, to bywa często trudne, o ile nie niemożliwe. Takie życie. Ale na razie nie zamierzam zmieniać zawodu...

Potem reguluję przedni hamulec. Ten hamulec domagał się regulacji od lata ubiegłego roku. Już na finiszu duathlonu w Makowie ktoś spostrzegawczy krzyknął w moją stronę „Przedni hamulec!” i miał całkowitą rację. Teraz postanowiłem go wyregulować, w końcu chodzi o bezpieczeństwo. Przy okazji ustawiam klamki hamulców tak, żeby były ustawione pod (mniej więcej) tym samym kątem do płaszczyzny ramy.

Następnie zabieram się za najtrudniejszą część rowerowej układanki – regulację przerzutek. Z przodu trzy przerzutki, z tyłu siedem, w dodatku manetki oraz przerzutki mam z różnych parafii, a dokładnie rzecz biorąc – z różnych grup osprzętu. Ale powoli, cierpliwie posługując się instrukcją, którą można znaleźć tutaj udaje mi się wyregulować przerzutki. Jednocześnie obiecuję sobie, że w przyszłym roku wymienię manetki przerzutek oraz przerzutkę przednią, tak, żeby wszystko było z jednej grupy osprzętu (czyli Altus, żadna tam rewelacja).

Potem zabieram się za zmierzenie obwodu koła. Pompuję koło do 60 PSI, zabieram do plecaczka kolorową taśmę, miarkę i kawałek zaostrzonej kredy. Jednym słowem – zestaw skauta:


Naklejam na koło wąski pasek czerwonej taśmy i prowadzę rower aż koło obróci się dwa razy, zaznaczam miejsca styku taśmy z asfaltem kredą. Mierzę odległość miarką i dzielę przez dwa. Hmm.. wygląda na to, że koło ma obwód 1922 mm, przyda mi się to przy kalibracji licznika.


Montuję na mostku nowe etui rowerowe na IPhone’a produkt firmy Topeak o nazwie SmartPhone DryBag. Ustrojstwo kosztowało 80 zł (z przesyłką) i po zamontowaniu sprawuje się jak dotąd nieźle. Folia ochronna tego etui ma jedną świetną cechę – smartfon reaguje przez nią na dotknięcie palcem. Montuję na kierownicy także nowy licznik - przewodową Sigmę BC 16.12 (93 zł). Licznik jakich wiele, z ciekawszych funkcji pokazuje temperaturę, a poza tym obsługuje dwa rowery. Po zamontowaniu licznika wbijam do niego wartość 1922 milimetrów. Cóż, pierwsze przejażdżki pokazują, że Sigma zlicza dystans praktycznie identycznie jak aplikacja Runkeeper zainstalowana na iPhone’ie. Porządek musi być.